Fale
Prace malarskie potraktowałam jako formę notatnika.
Zapiski podobne do tych, które można znaleźć na murach, oddają często cieżkie emocje.
Chciałam odtraumatyzować różne doświdczenia moje, ale także historie osób z bliskiego mi otoczenia lub te wylewajace się falą w Internecie. Zwłaszcza nastroje, które udzieliły się w 2020 oraz 2021 roku ukazano na obrazach, kiedy w Polsce kolejną kadencję u władzy był konserwatywny rząd. A społeczne niepokoje narastały.